To świetne miejsce na rozpoczęcie sezonu turystycznego. Tygodniowe wakacje w Maroku mogą kosztować zaledwie 800 zł. Trzeba tylko wiedzieć, jak się zabrać za ich organizację.

Transport: samolotem najtaniej

Wakacje w Maroku najlepiej rozpocząć od starannego wyboru linii lotniczej i daty przelotu. To pierwsza okazja do oszczędności. Można wybrać połączenia RyanAir i innych przewoźników. Być może będzie trzeba liczyć się z koniecznością przesiadki – w Mediolanie, Berlinie (easyJet) lub którymś z portów hiszpańskich.

Na wakacje w Maroku można wybrać się samolotem (fot. NASA)

Koszt takiego kombinowanego biletu nie powinien przekroczyć 300-500 zł. Trzeba tylko zrobić rezerwację na dwa-trzy miesiące przed wylotem. Komu uda się wyczekać i trafić na promocję, zapłaci jeszcze mniej.

Znacznie więcej zapłacą ci, którzy będą chcieli udać się na wakacje w Maroku własnym autem. Samo paliwo potrzebne na dotarcie na południe Hiszpanii i z powrotem może kosztować 2,5 tys. zł.

Zakwaterowanie: w wynajętych pokojach

Wystarczy obniżyć nieco wymagania, a ceny noclegów idą znacznie w dół. Pokoje na kwaterach prywatnych kosztują w Maroku około 30-40 zł za noc od osoby. Dwa razy mniej niż w Polsce, kilka razy mniej niż w zachodniej Europie. W sumie dwie osoby spędzające wakacje w Maroku zapłacą za siedem noclegów mniej więcej 400 zł.

W miastach można tanio zanocować i sporo zobaczyć

Warto dodać, że kwatery takie zlokalizowane są w medynie, czyli na starym mieście. Dzięki temu wszędzie jest blisko. W Marakeszu zamieszkać można w pokojach urządzonych w starych riadach, czyli tradycyjnych arabskich domach.

A standard? Wprawdzie nie nocuje się w dormitoriach znanych z europejskich czy amerykańskich hosteli, jednak bywa różnie. Robaki raczej śpiących w nocy nie odwiedzają, jednak na wiosnę czy jesienią może być zimno. Ciepła woda – jak się uda. Co nie znaczy, że jest brudno. Przeciwnie, kwatery są dobrze utrzymane i wygodne.

Kto decyduje się na wakacje w Maroku w lecie, ten może wybrać jeszcze jedną opcję noclegową. Chodzi o dachy domów z pokojami do wynajęcia. Tak jest jeszcze taniej, a do tego – ciekawiej. Na pustyni można natomiast nocować w czymś, co najprościej określić jako namioty półbeduińskie.

Jedzenie i picie: liczą się negocjacje

Każdemu, kto chce przeżyć niedrogie wakacje w Maroku przydadzą się zdolności negocjacyjne. To truizm, jednak tak, jak w innych krajach arabskich, także tam w dobrym tonie jest się potargować. Ceny produktów są płynne i zależą od tego, kto kogo przekona.

A oto marokańska herbata (fot. Alpha)

Warto wiec potrenować, choćby po to, żeby kupić sobie soku ze świeżo wyciskanych owoców na placu w Marakeszu czy herbaty z miętą. Inne produkty spożywcze najlepiej kupować w małych sklepikach. W tych, w których podane są ceny jest zwykle drożej.

Z targowaniem trzeba jednak uważać i nie odpowiadać na zaczepki, jeśli nie jest się pewnym transakcji. Kupcy marokańscy dbają o to, żeby wymyślać coraz to nowe sposoby przyciągnięcia i zainteresowania klienta. Kto nie chce tracić czasu i nerwów, powinien zachować ostrożność.

Ostrożnie trzeba też obchodzić się z przyprawami, wśród których wiele jest tych nam nieznanych. Dobrze też zwracać uwagę na higienę. Bo chociaż w Maroku faraonowie nie panowali nigdy, to jednak ich klątwa działa także tam.

Zwiedzanie i wypoczynek: wiosną najlepiej

Wakacje w Maroku to świetny sposób na rozpoczęcie nowego sezonu turystycznego. Wiosna w tym kraju daje najwięcej możliwości: jest już na tyle ciepło, żeby ucieszyć zmarzniętych Polaków, ale nie na tyle gorąco, żeby nas zmęczyć. Także ludzi jest znacznie mniej niż latem.

W góry dobrze wybierać się jesienią (fot. Karin Schippers)

Nieco inny termin powinni wybrać ci, którzy chcą pochodzić po wspaniałych, marokańskich górach. Dla nich najlepszym okresem będzie jesień – od września do listopada.

Co oglądać? Na pewno zabytki architektury. Maroko to prawdziwa mieszanka stylów – islamskich i śródziemnomorskich. Można ją poznać choćby w Fezie, które to miasto jest jedną z ostatnich pozostałości po cywilizacji średniowiecznej. Warto tam zobaczyć Pałac Królewski, fortecę Bordż Nord, medresę Bu Iniana czy grobowce Merynidów. W Marakeszu można obejrzeć meczet Kutubija z modelowym minaretem i meczet Kazba wraz z grobowcami Sadytów.

Podsumowanie: dobre, za drobne

W Maroku dobrze się potargować

Niskie ceny noclegów i tanie przeloty sprawiają, że wakacje w Maroku mogą być naprawdę niedrogie. Wybierając starannie kwatery i nie szastając pieniędzmi w trakcie pobytu można przeżyć tydzień w tym niezwykle ciekawym kraju za 800-900 zł. Taniej, a przede wszystkim przyjemniej, niż na wczasach last minute.