Kto planuje podróż po Europie, powinien dobrze policzyć koszty podróży. Opłaty za autostrady mogą znacząco wpłynąć na ogólne wydatki. Ile i gdzie trzeba zapłacić?

Mówią, że darmowych obiadów nie ma. Jeżeli chodzi o drogi, w zasadzie stwierdzenie to jest prawdziwe. W zasadzie, ponieważ są jeszcze w Europie kraje, które nie pobierają ekstra opłat za przejazd i których infrastruktury można używać za darmo (jeśli się tam nie tankuje). W większości miejsc jednak trzeba sięgnąć do kieszeni i uiścić opłatę za przejazd.

Niemcy, tu wciąż jeszcze można jeździć za darmo (Autostrada A4)

Za darmo: na północy i zachodzie

Wspomniane wcześniej kraje, w których nie są pobierane opłaty za przejazd autostradami czy drogami ekspresowymi leżą głównie w Europie Zachodniej i na północy. To Niemcy i kraje Beneluksu (czyli Belgia, Holandia i Luksemburg) a także Wielka Brytania. Za przejazd nie trzeba także płacić w Danii, Szwecji i Finlandii. Za darmo ze swojej infrastruktury pozwalają korzystać również Litwa, Łotwa i Estonia.

Kraje według zasad poboru opłat

Wbrew pozorom to spory kawał Europy. Kto chce, może przejechać przez całe Niemcy, odwiedzić takie miasta, jak Drezno czy Berlin oraz dotrzeć do samego Londynu i za autostradę nie zapłacić ani grosza. Pod jednym wszakże warunkiem – że podróżuje samochodem o masie całkowitej do 12 ton. Wszystkie cięższe samochody muszą płacić – czy to w formie eurowiniety czy myta elektronicznego.

Winiety: głównie na południe

Małe kraje, które leżą na szlakach tranzytowych starają się pozyskiwać fundusze na utrzymanie dróg także od tych, którzy jedynie przez nie przejeżdżają. Wprowadzają więc winiety – naklejki na przednią szybę, których posiadanie uprawnia do przejazdu autostradami i drogami ekspresowymi. Jakie to kraje?

Winiety stosują Austria, Czechy, Słowacja oraz Węgry. Opłaty całoroczne pobiera także Szwajcaria. Winiety obowiązują także w Rumunii i Bułgarii. Ceny są zróżnicowane, zależą od długości pobytu oraz kraju.

Betonowa autostrada w Czechach

Wykaz winiet wg krajów:

Pozostałe kraje: opłaty za konkretny odcinek

Duże kraje, takie jak Francja, Hiszpania czy Włochy pobierają opłaty za przejazd autostradami na zasadzie podobnej, jak odbywa się to w Polsce. Kierowca płaci za konkretny odcinek, przy czym wysokość opłaty może być różna w zależności od tego, kto obsługuje daną drogę.

Punkt poboru opłat – Włochy, autostrada A9

Przykładowo, we Francji za przejazd samochodem osobowym z Metz do Paryża trzeba zapłacić 23 euro (więcej o tym piszemy w osobnym artykule). W Hiszpanii wiele odcinków jest darmowych, tyle samo jednak – płatnych. I tak za trasę z Madrytu do Toledo trzeba dać 2,6 euro. O poruszaniu się po Hiszpanii także pisaliśmy. We Włoszech za autostradę z Tarviso do Udine trzeba zapłacić 6,9 euro. Konkrety znajdziecie w artykule w naszym serwisie.

We Francji za autostrady się płaci (węzeł Paris Nord II)

Za autostrady trzeba także płacić w Grecji, Macedonii, Norwegii, Portugalii, Serbii i w Turcji. Warto dodać, że w wielu krajach, jak na przykład w Austrii, trzeba dodatkowo płacić za przejazd tunelami lub niektórymi odcinkami autostrad.