Kto nie ma zbyt dużych wymagań dotyczących miejsca do spania, może znaleźć w Grecji nocleg za mniej niż 24 zł za noc. Gdzie? Tuż nad brzegiem morza, przy plaży, blisko natury. Słowem – na kempingu. Oto przykłady.

Chociaż Grecja przeżywa kłopoty gospodarcze, jest warta odwiedzenia. Tak, jak zawsze. Pytanie – gdzie spać? Można szukać noclegu w drogich hotelach albo kiepskich (i wcale nie tanich) hostelach. Można zdecydować się na kemping. Czyli wybrać rozwiązanie niedrogie i całkiem przyjemne.

Na dziko – zabronione, ale…

Na początek kilka słów o noclegach na dziko. Te są w Grecji zabronione. Owszem, jak wiele innych reguł w Grecji, także i ta jest zwykle ignorowana. Ludzie nocują w ustronnych miejscach licząc na to, że uda im się ukryć przed policją. A nawet jeśli nie, to mają nadzieję, że rozwiążą problem polubownie.

Naxos - jedna z wysp wartych odwiedzenia

Uparci mogą więc próbować nocować na wysepkach Cykladów, w okolicach Amorgos czy na południu Anafi. Albo na wschodnim wybrzeżu Peloponezu w okolicach Leonidi. Tyle, że jest to opcja ryzykowna i – nie ukrywajmy tego – mało komfortowa.

Epir – Adriatyk za 40 zł/os.

Położony nad morzem jońskim Epir to miejsce pełne historycznych znalezisk. Tak, jak i cała Grecja. O nich opowiemy przy innej okazji. Na razie – kempingi.

Warto wybrać taki, który leży nad morzem. Na większości za osobę płaci się około 5-6 euro. Plus 4 do 6 euro za namiot. W sezonie jest około 20 proc. drożej. W sumie jednak cena za noc dla dwóch osób nie powinna przekraczać 20 euro.

Enjoy-Lichnos: dobry kemping za niedużą cenę (fot. Enjoy-Lichnos)

Tyle trzeba zapłacić na urokliwym kempingu Enjoy-Lichnos, położonym tuż obok miasta Parga. Kemping znajduje się nad samym morzem, w gaju oliwnym, jest tam bar i sklep, a w okolicy – prom do Włoch (gdyby ktoś miał ochotę).

Wyspy Jońskie – za 60 zł/os.

Jak Wyspy Jońskie, to Corfu. Albo jakieś inne, położone na mniejszych i mniej znanych wyspach miejsca. Także tańsze. Bo o ile na Corfu dzienny pobyt dla dwóch osób może kosztować nawet 20 euro, to gdzie indziej znacznie mniej.

Zakyntos: także tam można spać za niewiele

Przykład? Tartaruga na wyspie Zakynthos. To kemping, na którym dwie osoby mogą (poza sezonem) przenocować za 12 euro. W sezonie zapłacą nieco więcej. Sama wyspa także warta jest uwagi – malownicze klify, żółwie i wrak HMS Pereus to tylko przykłady tego, co można tam zobaczyć.

Cyklady – za 24 zł/os.

Jednym z miejsc, gdzie przenocować można naprawdę tanio, są niektóre wyspy w archipelagu Cykladów. Rozsławione przez piosenkę zespołu Maanam, są świetnym miejscem dla tych, którzy szukają świętego spokoju. O ile nie wybiorą jednej z głównych wysp, w rodzaju Mykanos. Raz, że jest tam drogo, dwa – tłoczno.

Cyklady: warto poszukać własnej wyspy

Odmianą może być wyspa Antiparos. Jest mała, ma około 5,5 km szerokości i 12,5 km długości. Znajduje się na niej kemping, na którym przenocować można za 11 euro poza sezonem i 16-20 euro w lipcu. Z Pireusu płynie się tam cztery godziny.